spadła mi na
ziemię książka
do połowy
napisana
słowo klucz się
wytoczyło
a tym słowem
była zmiana
słowo to dawno
ciałem się stało
kluczem co
pasuje to wszystkich zamków
kluczem co
włożony do zamka nocy
drzwi otwiera
do poranków
zawsze w
głowie dom miałem stworzony
i ilekroć sam
ze sobą zostawałem
siadałem na
wyobraźni ganku
i najskrytsze
marzenia swe podziwiałem
teraz zaś w
gmachu między skroniami
nie mam domu –
lecz więzienie
słowo klucz
się wytoczyło
a wraz z nim
całe znaczenie
i za kratami
łez niewylanych siedzę
a dookoła mnie
mrok niezdrowy
słowo klucz to
moje imię
teraz z marzeń
wykuć muszę nowy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz