Krzysztof Kamil Baczyński - poeta, którego trudno nie kojarzyć. Autor, który jest dla mnie inspiracją i wzorem. Pozwoliłem sobie popełnić nietypowy dla mnie wiersz. Postarałem się napisać go w jego stylu, z jego perspektywy. Wiersz ten stanowić miałby reakcję poety na nasz współczesny świat. Stąd też jego pamięci utwór ten poświęcam.
______________________________________________________________________________
Pamięci Krzysztofa Kamila Baczyńskiego
Upadną morza, puszcze i lasy
i nastanie era, która nie powinna
nastać
i zaczną się nowe, lepsze czasy,
gdy wznosić będziemy ogromne miasta.
Upadną umysły przykryte miastami
i postęp sam stanie na piedestale
i ochrzci nas nowymi, lepszymi czasami,
a człowiek – jego nie będzie już wcale.
A Prawda w lochach podziemnych będzie
konać,
sami koronę z jej głowy zrzucimy,
bo nawet prawdę uda nam się pokonać
w zafascynowaniu czasami nowymi.
A dyktatorem będzie Postęp – morderca,
zły Postęp za Prawdę przebrany,
co głaszcze nasze serca
i soli nasze rany.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz